Siódma runda Mistrzostw Świata w Motocrossie przyniosła świetne wyścigi, ale również fatalne wieści dla fanów numeru 84. Jeffrey Herlings z podejrzeniem złamania szyi został przetransportowany helikopterem do szpitala w Boloni po wypadku podczas treningów.

Wiemy już, że rezonans magnetyczny wskazał na taki uraz, jednak nadal nie wiadomo, jak poważny się okaże. Z informacji wynika, że Jeffrey ma pełną władzę w kończynach, a jutro wraca do domu na kolejne badania. Lider generalki na pewno opuści kolejną rundę, która zostanie rozegrana ponownie w Faenzie w tę niedzielę.To był słodko-gorzki dzień dla KTM'a, mimo, że wypadek mocno dotknął jego zespołowych kolegów, team Red Bull KTM Factory Racing jadący na oponach Pirelli dominował w obu klasach zdobywając najwyższe stopnie podium.

Twardy i wyboisty tor Monte Coralli był prawie w takim samym stanie jak w minioną niedzielę, więc zawodnicy Pirelli ponownie skorzystali z doskonałych przednich i tylnych opon SCORPION™ MX32™ Mid Soft w połączeniu ze średnim/twardym moussem. Taki wybór pozwolił zawodnikom Pirelli na niezłą dominację. Aż sześć pierwszych miejsc w klasie MX2 i cztery w klasie MXGP to właśnie riderzy Pirelli.    Imponujące liczby znalazły się również w samej klasyfikacji serii z trzynastoma zawodnikami Pirelli na pierwszych piętnastu pozycjach w klasie MX2 i sześcioma w pierwszej dziesiątce klasy MXGP. Ale po kolei.

Gdy bramka startowa opadła do pierwszego wyścigu MXGP, Jorge Prado (KTM, Pirelli) zdobył holeshota. Tuż za nim podążali Mitch Evans (Honda, Pirelli), Jeremy Seewer (Yamaha, Pirelli), Romain Febvre. Antonio Cairoli (KTM, Pirelli) i Tim Gajser (Honda, Pirelli). Evans wyglądał imponująco, gdy próbował wyprzedzić Prado, chociaż Seewer zbliżał się do kierowcy Hondy i stawał się prawdziwym zagrożeniem w tym wyścigu.

Na trzecim okrążeniu Seewer był już na drugim miejscu po udanym wyprzedzeniu Evansa. Potem Febvre również wyprzedził Australijczyka i awansował na trzecie miejsce. Również Antonio Cairoli wyprzedził Evansa, a potem jeszcze Gajser. Kilka okrążeń później zobaczyliśmy zmianę na prowadzeniu, gdy Seewer w końcu znalazł sposób, aby wyprzedzić Prado i objąć pierwszą pozycję.

Evans nadal tracił pozycje, ponieważ Alessandro Lupino był kolejnym zawodnikiem, który wyprzedził Mitcha, a następnie pojawił się Glenn Coldenhoff i zepchnął Evansa na 8. miejsce. Gdy Seewer zwiększył swoją przewagę do 3,2 sekundy, Prado zaczął odczuwać presję ze strony Febvre, a trójka prowadzących zawodników utrzymywała niezłą przewagę nad Cairolim, który był czwarty.

Na trzy okrążenia przed końcem Seewer był już o 6,6 sekundy przed Prado, a ten z kolei o kolejne 6 sekund przed Febvre. W takiej konfiguracji Seewer zdobył swoje pierwsze zwycięstwo w klasie MXGP, Prado przekroczył linię mety jako drugi, a Febvre jako trzeci.

W drugim wyścigu MXGP Prado i Cairoli wyszli na prowadzenie, a Prado zgatnął kolejnego holeshota. W międzyczasie Seewer spadł na 14. miejsce po trudnym starcie, co dostarczyło mu sporo pracy, jeśli chciał walczyć o miejsce na podium.

Prado prowadził, gdy Gajser odbił drugie miejsce z rąk Cairoli'ego spychając go w dół. Gajser szybko dojechał do Prado i zaczął wywierać na niego presję, aby objąć prowadzenie.
W międzyczasie Seewer przedzierał się przez stawkę i dotarł do siódmego miejsca. Dogonił Desalle'a i walczył, aby go wyprzedzić. To mu się nie udało, ponieważ Febvre ich dogonił i to on był w stanie wyprzedzić ich obu.

Na piątym okrążeniu Gajser został nowym liderem wyścigu po wyprzedzeniu Prado. Cairoli był trzeci, a Evans wrócił na czwarte miejsce przed Coldenhoffem i Febvrem. Chwilę później Prado próbował zawalczyć o swoje pierwsze zwycięstwo w wyścigu MXGP, ponieważ miał zaledwie 0,7 sekundy straty do Gajsera. Gajser jednak obronił prowadzenie, a jego kolega z zespołu, Evans, rzucił wyzwanie Cairoli'emu, którego wyprzedził. Evans kontynuował swój marsz naprzód, ustanawiając najszybsze okrążenie wyścigu. Następnie dogonił Prado, ale potem popełnił kilka błędów, a Cairoli skrzętnie to wykorzystał i ukończył wyścig na trzeciej pozycji.

Ostatecznie Gajser odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Faenzie, Prado ponownie zajął drugie miejsce, a Cairoli był trzeci w swoim 250. Grand Prix. To był szczególny moment dla Jorge Prado, który odniósł swoje pierwsze w karierze zwycięstwo w klasyfikacji rundy MXGP. Gajser zajął drugie miejsce, a Seewer stanął na najniższym stopniu podium, mimo że drugi wyścig ukończył na siódmym miejscu.

Jorge Prado: - Już podium na Łotwie było dla mnie dużym osiągnięciem po ciężkim początku roku, a teraz wygrałem. Zwycięstwo jest trudne, ponieważ trzeba połączyć ze sobą dwa dobre wyścigi i dwa dobre starty, a pozostali zawodnicy mocno naciskają. W każdym wyścigu dajesz z siebie wszystko aż do ostatniego okrążenia. Miałem dwa dobre starty, ale również dwa błędy w obu wyścigach, które być może kosztowały mnie zwycięstwa w biegach. Nadal jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ ten ostatni wyścig był bardzo trudny, cisnąłem bardzo mocno i bardzo chciałem wygrać, ale jestem szczęśliwy z pierwszego miejsca w klasyfikacji dnia.

Tim Gajser: - Bycie z powrotem z przodu stawki to dobre uczucie. Ostatnie kilka rund było dla mnie walką z odrobiną pecha i kilkoma błędami, więc dzisiaj jestem bardzo zadowolony. Dziś znowu miałem trochę pecha, ale i tak dałem z siebie wszystko i skończyłem jako piąty, a w drugim wyścigu wygrałem, więc jestem szczęśliwy.

Jeremy Seewer: - Przede wszystkim dzień zaczął się naprawdę dobrze. W pierwszym wyścigu dobrze wystartowałem, dobrze jechałem, objąłem prowadzenie i ostatecznie wygrałem wyścig. To było naprawdę dobre uczucie być na szczycie w klasie MXGP. A potem drugi wyścig zaczął się okropnie i nie potrafię nawet wyjaśnić, dlaczego mój start był tak okropny. Mój motocykl po prostu spadł całkowicie z obrotów i zatrzymał się, musiałem przejść przez stawkę, a byłem wtedy około piętnastej pozycji. Jechałem bardzo dobrze, ale Desalle jest naprawdę trudny do wyprzedzenia, utknąłem za nim na kilka okrążeń. W końcu zacząłem łapać prowadzącą grupę. To tyle. Wciąż na podium i ogólnie nadal pozytywny dzień z wygraną w wyścigu i dobrą pozycją. Nie mogę się doczekać następnego.

Wyniki klasy MXGP

1. Jorge Prado
2. Tim Gajser
3. Jeremy Seewer
4. Antonio Cairoli
5. Romain Febvre
6. Glenn Coldenhoff
7. Mitchell Evans
8. Arminas Jasikonis
9. Gautier Paulin
10. Alessandro Lupino

Klasyfikacja generalna klasy MXGP (po 7 rundach)

1. Jeffrey Herlings 263
2. Antonio Cairoli 241
3. Tim Gajser 237
4. Jeremy Seewer 217
5. Arminas Jasikonis 210
6. Glenn Coldenhoff 204
7. Jorge Prado 197
8. Gautier Paulin 179
9. Romain Febvre 172
10. Clement Desalle 168

Pełne wyniki pierwszego wyścigu znajdziecie TUTAJ, a drugiego TUTAJ.

W pierwszym wyścigu klasy MX2 Tom Vialle i Jago Geerts (obaj Pirelli) wyjechali przed stawkę na początku wyścigu, chociaż to Vialle zgarnął holeshota. Gdy zawodnicy pokonywali pierwsze okrążenie, kilku zawodników zaliczyło karambol, w którym udział wzięli także Roan Van de Moosdijk i Mikkel Haarup. Van de Moosdijk ponownie dołączył do wyścigu, ale jego kolega z zespołu już niestety nie.

Mattia Guadagnini fantastycznie wystartował i już na pierwszym okrążeniu był w stanie wysunąć się na prowadzenie, a tuż za nim podążali Vialle, Geerts i Maxime Renaux (Yamaha, Pirelli). Kilka okrążeń później Vialle zaczął zbliżać się do Guadagniniego, który miał niesamowite tempo na prowadzeniu. Na piątym okrążeniu różnica 2,7 sekundy zaczęła się jednak zmniejszać i zaledwie okrążenie później Vialle został nowym liderem wyścigu.

Guadagnini znalazł się wtedy pod ostrzałem Renaux'a, który próbował również odeprzeć szarżującego na niego Geertsa. Następnie Geerts wyprzedził Renaux, chociaż Maxime szybko odzyskał pozycję. Walka o drugie miejsce trwała jeszcze kilka okrążeń, aż Renaux w końcu zdołał wyprzedzić Guadagniniego. Geerts również wyprzedził Guadagniniego i awansował na trzecie miejsce.

Na jedenastym okrążeniu Vialle prowadził już z przewagą 5.11 sekundy, a Renaux spisywał się świetnie, odpierając ataki Geertsa. Ostatecznie Vialle zwyciężył w pierwszym biegu, Renaux skutecznie obronił drugie miejsce, a Geerts zajął trzecie. Tym samym zawodnicy Pirelli podzielili podium pomiędzy siebie.

W drugim wyścigu klasy MX2 Tom Vialle zgarnął kolejnego holeshota i był pierwszym liderem wyścigu. Jago Geerts i Maxime Renaux podążali za nim, a Jed Beaton świetnie wystartował i zajął czwarte miejsce w wyścigu. Boisrame dojechał na koło Beatona, wyprzedził go i zbliżył się do Renaux. Chwilę później go wyprzedził i zajął trzecią pozycję w wyścigu. Gdy tylko Boisrame awansował, ruszył w pogoń za Geertsem i ustanowił najszybszy czas okrążenia wyścigu na czwartym okrążeniu. Zbliżał się do zawodnika Yamahy i nawet popchnął Geertsa. Obaj ponownie szybko dogonili Vialle, który prowadził z przewagą zaledwie 1,4 sekundy.

Na ósmym okrążeniu Renaux spadł na siódme miejsce, a na czele stawki trwał dramat Geertsa, który upadł i wylądował na 13. miejscu. Ostatecznie ukończył wyścig na dziewiątej pozycji. Boisrame awansował na drugie miejsce, a Beaton był trzeci. Vialle nadal prowadził z przewagą 5,9 sekundy ustanawiając swój najlepszy czas okrążenia w drugiej połowie wyścigu.

Na kilka okrążeń do końca wyścigu Boisrame popełnił błąd i upadł na tyle mocno, że nie wznowił udziału w wyścigu. Na ostatnich dwóch okrążeniach wyścigu Vialle był już na 11 sekund przed drugim Beatonem, który znalazł się pod atakiem swojego kolegi z zespołu, Olsena, który chciał uzyskać dobry wynik. Ostatecznie Vialle został zwycięzcą, Beaton utrzymał drugie miejsce, a Olsen zajął trzecie.

Klasyfikacja dnia równiez okazała się być dominacją Pirelli. Na szczycie podium stanął Vialle. Renaux znalazł się na drugim miejscu, a Olsen wywalczył oczekiwany powrót na podium z trzecim wynikiem. W klasyfikacji mistrzostw Vialle nadal prowadzi z przewagą 21 punktów nad Geertsem, a trzecie zajmuje Renaux.

Tom Vialle: - Dzisiaj był naprawdę dobry dzień, cały dzień byłem bardzo skoncentrowany. Rano byłem gotowy, ale nie tak idealnie jak w niedzielę. W pierwszym wyścigu zdobyłem holeshota, a po kilku okrążeniach wyprzedziłem Mattię Guadagniniego. Przez resztę wyścigu jechałem po zwycięstwo, więc było naprawdę dobrze. W drugim wyścigu też było trochę ciężko, bo Jago mnie naciskał i starałem się być skupiony i nie popełniać błędów, koleiny były głębokie, ale czułem się bardzo dobrze. Pierwszy wynik 1-1 jest świetny i jestem naprawdę szczęśliwy. Jest jeszcze kilka wyścigów do zrobienia i ważne jest, aby pozostać skupionym. Właściwie nie patrzę tak bardzo na innych zawodników, po prostu staram się skupić na sobie, daję z siebie wszystko w każdym wyścigu i nie patrzę na klasyfikację mistrzostw.

Maxime Renaux: - Pierwszy wyścig był bardzo dobry. Udało mi się dobrze wystartować, potem awansowałem na drugą pozycję i próbowałem złapać Toma, ale on już był dość daleko i nie do końca mi się to udało. Potem w drugim wyścigu też zacząłem dobrze, ale potem nie złapałem tempa i zajęło mi to trochę czasu, aby wreszcie jechać tak, jak chciałem. Potem zaliczyłem upadek, ale po prostu starałem się utrzymać na dwóch kołach i nie zderzyć się ponownie. Udało mi się utrzymać czwartą pozycję, aby wskoczyć na drugie miejsce w klasyfikacji dnia, więc to był dla mnie dobry dzień.

Thomas Kjer Olsen: - Przez cały rok walczyłem z kontuzjami i z powrotami na tor. Ale wreszcie zaczynam jeździć bez bólu i po prostu ogólnie czuję się dobrze, ponieważ mogę znowu skupić się na ściganiu. Odzyskanie tej intensywności w wyścigach zajmuje trochę czasu, ale jestem bardzo podekscytowany tym podium, ponieważ dziś rano, a nawet ostatnim razem, czułem, że jestem coraz lepszy i lepszy, gdy jechałem więcej, ale tak naprawdę nie czułem się dobry. Dzisiejszy dzień był niesamowity. Tak jak wszyscy mówili, że drugi wyścig był strasznie ciężki, a ja po prostu starałem się jechać mądrze i nie robić nic głupiego. Wyszło dobrze. Widziałem wielu zawodników, którzy zaliczali upadki, więc po prostu cieszę się z podium, cieszę się z wyniku zespołu i jestem szczęśliwy.

Wyniki klasy MX2

1. Tom Vialle
2. Maxime Renaux
3. Thomas Kjer Olsen
4. Jago Geerts
5. Jed Beaton
6. Stephen Rubini
7. Mattia Guadagnini
8. Ruben Fernandez
9. Conrad Mewse
10. Ben Watson

Klasyfikacja generalna (po 7 rundach)

1. Tom Vialle 307
2. Jago Geerts 286
3. Maxime Renaux 236
4. Jed Beaton 209
5. Mathys Boisrame 182
6. Roan Van De Moosdijk 177
7. Ben Watson 161
8. Thomas Kjer Olsen 153
9. Conrad Mewse 141
10. Ruben Fernandez 130

Pełne wyniki pierwszego wyścigu znajdziecie TUTAJ, a drugiego TUTAJ.

Najważniejsze momenty z siódmej rundy Mistrzostw Świata w Motocrossie